Trump zabrał głos: Amerykanie odzyskają kontrolę nad swoim krajem
W USA zapadło zdecydowane rozstrzygnięcie. Policzone do tej pory głosy nie pozostawiają wątpliwości – 47. prezydentem USA zostanie Donald Trump.
Wybory prezydenckie w USA. Trump zabrał głos
Kamala Harris odwołała zaplanowane wystąpienie. Jej sztab obwieścił, że zamierza zabrać głos jutro. Tymczasem Trump pojawił się na scenie w West Palm Beach na Florydzie.
Trump podziękował milionom Amerykanów, którzy oddali na niego głos. Podkreślił, że zależmy mu na zakończeniu podziałów, które dzieliły ludzi przez ostatnie 4 lata. – Bardzo miło, że wygrałem w głosowaniu powszechnym. Pragnę wam wszystkim podziękować, to jest wspaniałe. To historyczny moment – rozpoczął przemówienie Donald Trump. Republikanin podziękował za wsparcie żonie Melanii oraz swoim dzieciom. Podziękował także sztabowi i współpracownikom. Mówił m.in o swoim wiceprezydenckie elekcie, którym jest J.D. Vance oraz szefie X Elonie Musku, który jest wrogiem cenzury i wsparł go wbrew establishmentowi, korporacjom i medialnemu mainstreamowi. Podziękował też Robertowi Kennedy'emu Jr., który zajmuje się tematyką zdrowia.
Trump: Nie rozpocznę żadnej wojny
– Nasz kraj potrzebuje pomocy, naprawimy naszą granicę, wszystko naprawimy – powiedział Trump, który w kampanii wyborczej zapewnił Amerykanów, że jeśli wygra, granica zostanie zabezpieczona i rozpoczną się deportacje nielegalnych imigrantów. Zaznaczył, że Ameryka jest otwarta dla ludzi, którzy przybywają do niej legalnie.
– Odmienimy nasz kraj i uczynimy go wyjątkowym miejscem. To najwspanialszy kraj na całym świecie. Będziemy musieli połatać granice i pozwolić naszym ludziom wrócić do kraju legalnie – mówił polityk.
Trump podkreślił, że USA jego ekipa będzie redukować zadłużenie i obniżać podatki. Zapewnił, że pod jego rządami, Ameryka nie rozpocznie żadnego konfliktu zbrojnego. – Nie rozpocznę żadnej wojny. To ogromne zwycięstwo dla demokracji i wolności. Osiągniemy niezwykłą przyszłość dla naszych obywateli – oznajmił Republikanin.
Trump: Amerykanie odzyskają kontrolę nad swoim krajem
– Bóg mnie oszczędził nie bez powodu – powiedział Trump, nawiązując do zamachu na jego życie. – Tym powodem było to, aby uratować nasz kraj, a teraz zrealizujemy tę misję razem. To nie będzie łatwe zadanie, ale wykorzystam całą moją zawziętość, aby podołać tej pracy – stwierdził.
– Zrobimy co tylko możemy, żeby odmienić ten kraj. Zrobimy to bardzo szybko, zrobimy to na wszelkie możliwe sposoby. 5 listopada zostanie zapamiętany jako dzień, w którym Amerykanie odzyskali kontrolę nad swoim krajem – oświadczył Donald Trump.
– Ten sukces będzie nas jednoczył. Czas zakończyć podziały, które dzieliły nas przez ostatnie cztery lata. To ogromny zaszczyt, nie zawiodę was. Przyszłość Ameryki będzie większa, lepsza, odważniejsza, bogatsza, bezpieczniejsza i silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Niech Bóg was błogosławi. Niech Bóg błogosławi Amerykę – powiedział Trump.
Kto wygrał w poszczególnych stanach?
Donald Trump wygrał wybory w Kentucky, Indianie, Wirginii Zachodniej, Missouri, Alabamie, na Florydzie, w Tennesee, Oklahomie, Karolinie Południowej, Arkansas, Dakocie Północnej, Dakocie Południowej, Teksasie, Wyoming oraz Luizjanie. Republikanin wygrał też w stanach Utah, Montanie, Ohio, Kansas, Iowa, Idaho, Karolina Północna, Nebraska, Georgia i Pensylwania.
Kamala Harris okazała się lepsza w Vermont, Massachusetts, Maryland, Dystrykcie Kolumbii, Delawere, Illinois i Rhode Island, a także w Nowym Jorku. Demokratka zdobyła też Kolorado, Oregon, Waszyngton, Kalifornię, Nowy Meksyk.
W kilku stanach trwa jeszcze liczenie.
Pamiętajmy, że system wyborczy w USA jest mocno zdecentralizowany i różni się w poszczególnych stanach. Głosujący wybierają elektorów, a następnie ci zgodnie z wolą wyborców głosują na kandydata, który wygrał wybory stanowe. Ostatecznie prezydentem zostaje kandydat, który uzyska wymaganą liczbę głosów elektorskich Aby zostać prezydentem potrzebne są głosy ponad połowy, czyli co najmniej 270 z łącznej liczby 538 elektorów. Trump zdobędzie ich więcej, ale na ostateczny rezultat trzeba jeszcze poczekać.
Zapraszamy do obejrzenia naszych analiz i komentarzy do wyborów w USA. Transmisja na naszym kanale w serwisie YouTube.